Strzyżenie a trymowanie psiej sierści – jakie są różnice?

Więcej moich fotografii o lepszej jakości można znaleźć na ShutterStock

Jednym z obowiązków właścicieli zwierząt jest zapewnianie czworonogom odpowiedniej pielęgnacji. Dzięki temu zmniejsza się ryzyko zachorowań na schorzenia skóry, a sierść utrzymywana jest w dobrej kondycji. Jak podkreślają weterynarze – włosy psa są odzwierciedleniem jego zdrowia. Do zabiegów pielęgnacyjnych przeznaczonych dla psów należy m.in. strzyżenie oraz trymowanie.

Z czego składa się psia sierść?

Zanim przejdziemy do wątku strzyżenia i trymowania, warto na chwilę zatrzymać się nad informacjami o psiej sierści.

Włosy pokrywają praktycznie całe ciało naszych czworonogów – z wyjątkiem okolic nosa oraz opuszków łap. Sierść większości ras składa się z dwóch warstw: warstwy włosa okrywowego oraz z podszerstka. Włos okrywowy jest długi, a jego podstawowe zadanie to ochrona psiej skóry przed zanieczyszczeniami, brudem, deszczem czy promieniowaniem słonecznym. Natomiast podszerstek jest zdecydowanie krótszy i stanowi naturalną barierę ochronną przed zimnem. Wraz z nadejściem pory letniej większość czworonogów pozbywa się go w ramach linienia.

Warto wiedzieć, że u przedstawicieli niektórych ras, np. yorkshire terrier i maltańczyk, występuje wyłącznie włos okrywowy.

Strzyżenie psiej sierści – czy jest konieczne?

Wielu właścicieli zastanawia się, kiedy należy strzyc czworonoga i czy na pewno jest to konieczne. Na początku warto wspomnieć, że strzyżenie to zabieg pielęgnacyjny, który polega na skróceniu warstwy włosa okrywowego. Dzięki niemu zmniejszamy ryzyko tworzenia się kołtunów, gromadzenia się brudu oraz zapobiegamy rozwojowi bakterii i grzybów. Strzyżenie wykonujemy specjalistycznymi nożyczkami lub maszynką. Powinniśmy zwrócić uwagę zwłaszcza na to, aby nie obcinać psa „na zero”. Wówczas jego skóra pozbawiona jest warstwy ochronnej, przez co narażamy ją na szkodliwe działanie promieni słonecznych.

Strzyżenia nie wykonuje się wśród czworonogów, które mają podszerstek. Dlaczego? Może to doprowadzić do łysienia plackowatego, a także do narażenia naskórka na brud, wiatr i słońce.

Kolejną istotną kwestią jest dobór odpowiednich przyborów, czyli np. kosmetyków, grzebienia, szczotki, nożyczek lub maszynki. Pamiętajmy o tym, że nie należy strzyc psa za pomocą ludzkiej maszynki, ani stosować naszych preparatów pielęgnacyjnych. Nawet najdelikatniejsze kosmetyki mogą podrażnić psią skórę, natomiast domowa maszynka wydaje zdecydowanie głośniejsze dźwięki.

Strzyżenie wykonujemy w częstotliwości raz na dwa miesiące lub raz na trzy miesiące. W przypadku ras długowłosych i wystawowych warto skracać sierść regularnie – jednak nie częściej niż raz w miesiącu.

Maszynka czy nożyczki?

Największą zaletą strzyżenia za pomocą maszynki jest szybkość wykonywanego zabiegu. Ten przyrząd może mieć wymienne końcówki (do obcinania oraz do wykańczania fryzury) i sprawdza się zwłaszcza w przypadku dużych czworonogów. Z kolei nożyczki przydadzą się do drobnych cięć – np. do skrócenia zbyt długich włosów – oraz do delikatnych obszarów, takich jak pyszczek. Najważniejsze jest, aby nożyczki były odpowiednio naoliwione oraz naostrzone, ponieważ dzięki temu nie będą szarpać ani wyrywać sierści.

Czym jest zabieg trymowania?

Trymowanie to również zabieg pielęgnacyjny, który polega na usuwaniu podszerstka i martwej sierści wraz z cebulką włosa. Dla naszego zwierzęcia jest bezbolesny, a dzięki niemu powstaje miejsce do wzrostu nowych cebulek włosowych. Trymowanie pomaga również w zmniejszeniu intensywności linienia.

Które rasy najlepiej trymować? Przede wszystkim te o szorstkiej oraz kombinowanej szacie, czyli m.in. takie jak: spaniel, jamnik szorstkowłosy, pinczer, sznaucer, fox terrier, jack russell terrier, west highland white terrier.

Usuwanie martwej sierści powinno odbywać się co dwa lub trzy miesiące, ponieważ tyle czasu zajmuje odrastanie podszerstka.

Strzyżenie a trymowanie – jakie są różnice?

Podsumowując, strzyżenie i trymowanie to zabiegi pielęgnacyjne, dzięki którym dbamy o dobrą kondycję sierści naszego czworonoga, a także chronimy jego naskórek. Strzyżenie polega jedynie na skracaniu włosa okrywowego i w przypadku niektórych ras może uszkodzić podszerstek. Martwe cebulki włosowe nadal pozostają w mieszkach włosowych, przez co ograniczają wzrost nowej szaty. Natomiast trymowanie to usuwanie martwego włosa w całości – wraz z cebulkami.

Strzyżenie i trymowanie – samodzielnie w domu czy u fryzjera?

Zarówno strzyżenie, jak i trymowanie możemy wykonać samodzielnie w zaciszu własnego domu, a także u psiego fryzjera – groomera. Decydując się na domowy zabieg, przede wszystkim powinniśmy zakupić odpowiedni sprzęt oraz uzbroić się w cierpliwość – zazwyczaj zwierzęta nie przepadają za pielęgnacją, przez co też się stresują, wyrywają czy piszczą. Jeżeli odpowiednio nie zapanujemy nad pupilem, wówczas wzrasta ryzyko, że zabieg będzie stanowić dla niego niebezpieczeństwo.

Groomer nie tylko dysponuje specjalnym sprzętem, takim jak np. stół groomerski z podnośnikiem czy różne rodzaje nożyczek, ale również jest odpowiednio wyszkolony i wykwalifikowany – wie, w jaki sposób pracować ze zwierzęciem, jak zminimalizować jego stres. Dodatkowo psi fryzjer prawidłowo dobierze kosmetyki, które nie podrażnią psu skóry. Może również wykonać np. ozdobne strzyżenia, których nie powtórzymy samodzielnie w domu, dokonać pielęgnacji wrażliwych okolic oczu i uszu, oczyścić zęby czy przyciąć pazury.